Rynek i branża HVAC ciągle ewoluuje i zmienia się. Podstawowym czynnikiem tych zmian są regulacje prawne, tworzące otoczenie rynkowe, ale przede wszystkim sam rynek, czyli klienci. To ich oczekiwania i potrzeby są motorem napędowym dla nowych rozwiązań, nowych produktów, nowych ofert ze strony firm. Są to rzeczy dość oczywiste, takie sprzężenie działa w niemal każdej branży i to m.in. dzięki niemu możemy cieszyć się coraz to nowymi udogodnieniami – tak w sferze jakości produktów, jak i w sferze komfortu użytkownika i jego doświadczeń zakupowych.
Firmy, które wyznaczają trendy rynkowe w zakresie produktowym nie bez przyczyny są też liderami w zakresie tych pozostałych, mniej oczywistych, ale w dzisiejszych czasach równie istotnych zagadnień. Niewątpliwie jednym z takich liderów jest IMI Hydronic Engineering – firma znana od lat i mająca w swoim portfolio marki z wieloletnią tradycją, a także najbardziej innowacyjne, jak IMI HEIMEIER, IMI TA (Tour and Anderson), czy IMI PNEUMATEX.
O rynku HVAC, trendach, szansach, zagrożeniach, nowych pomysłach i właśnie doświadczeniach klienta oraz tym, co można w tym zakresie zaoferować, będąc i chcąc dalej być liderem rynku i wyznaczać na nim trendy i jaką nową inicjatywę proponuje w tym zakresie IMI Hydronic Engineering, rozmawiałem ze Sławomirem Świąteckim – Dyrektorem Zarządzającym, kierującym działem techniczno-projektowym, marketingiem i działem handlowym oraz z Markiem Piechą – Plant Managerem, zarządzającym produkcją.
Damian Muniak:
Spotykamy się tutaj w dniu 5 marca 2024 roku, z okazji Waszej nowej inicjatywy – Customer Experience Center. Opowiedzcie proszę coś więcej na ten temat – co to takiego, co oferowane jest w ramach tego pomysłu, do kogo jest on skierowany, kto brał udział w tworzeniu tego pomysłu, jak i czy – według waszych planów – przełoży się to na świadomość marki IMI wśród specjalistów z branży i w czym może im pomóc w ich codziennej pracy.
Sławomir Świątecki:
Customer Experience Center (CEC) to nasza najnowsza inicjatywa, która odpowiada na ewoluujące potrzeby i oczekiwania w relacjach B2B, szczególnie w kontekście zwiększającej się roli edukacji i samokształcenia w procesie decyzyjnym i zakupowym. W obliczu powszechnego dostępu do informacji i potrzeby wyróżnienia się na tle konkurencji, zdecydowaliśmy się na stworzenie miejsca, które nie tylko dostarcza wiedzę, ale również pokazuje, jak można ją efektywnie wykorzystać w praktyce.
CEC to przestrzeń, w której oferujemy:
- Rzeczywiste elementy instalacji wraz z armaturą i czujnikami, pozwalające na doświadczalne zrozumienie wpływu różnych systemów na środowisko pracy.
- Multimedialne prezentacje danych, pomiary różnych parametrów pracy systemów HVAC i zużycie energii.
- Narzędzia interaktywne, takie jak multimedialny kalkulator kosztów czy interfejs BMS, umożliwiające eksperymentowanie i lepsze zrozumienie wpływu różnych decyzji na efektywność energetyczną i ekologiczną z wykorzystaniem AI.
- Możliwość wirtualnego zwiedzania zrealizowanych inwestycji za pomocą technologii VR i modeli BIM.
- Profesjonalne studio do nagrywania sesji szkoleniowych i webinarów, oferujące treści bogate w praktyczne przykłady i perspektywy.
To miejsce jest skierowane do szerokiego grona odbiorców, w tym inwestorów, projektantów, instalatorów z Polski i z zagranicy a także do obecnych i nowych pracowników IMI, wspierając ich rozwój i identyfikację z wartościami naszej firmy.
Tworzenie CEC było efektem współpracy wielu zespołów w IMI, z Konradem Kargulem i Maciejem Bombą na czele koncepcji, poprzez Miroslawa Tylka i Tomka Kopcia, odpowiadających za realizację, aż po zespół odpowiedzialny za wytyczne szkoleniowe. Dzięki tej współpracy udało nam się stworzyć innowacyjne miejsce, które nie tylko zwiększy świadomość marki IMI w branży, ale przede wszystkim pomoże specjalistom w ich codziennej pracy przez dostarczanie praktycznej wiedzy i narzędzi.
Marek Piecha:
Chcemy, aby Customer Experience Center było miejscem, w którym pracownicy, zarówno nowi, jak i obecni, będą mogli lepiej zrozumieć produkty i finalne rozwiązania. Planujemy liczne szkolenia i warsztaty, w których każdy może poznać produkty IMI w praktyce. To pozwoli je lepiej zrozumieć, jak działają i jakie korzyści przynoszą klientom. Pragniemy stworzyć w centrum kreatywną przestrzeń, w której pracownicy mogą wymieniać się pomysłami i tworzyć nowe rozwiązania. To może być miejsce do testowania prototypów czy rozwijania innowacyjnych pomysłów. Wierzę, że takie podejście przyczyni się do większego zaangażowania pracowników i pozwoli im lepiej zrozumieć, jak ich praca przekłada się na finalne produkty i rozwiązania.
Od dłuższego czasu sytuacja na rynku jest dość trudna, na co wpływ mają głównie czynniki zewnętrzne, w tym ciągle trwający konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą i niedawno zakończona pandemia. Chociaż rynek powoli się odbudowuje, to w wielu firmach słyszy się głosy, że nadal jeszcze nie wróciliśmy do pełnych obrotów sprzedażowych. W jakim zakresie trudności te dotknęły IMI i jakie były najważniejsze wyzwania dla firmy w tym czasie?
Sławomir Świątecki:
Ostatnie lata, zmagając się z pandemią oraz konfliktem zbrojnym, rzuciły wyzwanie strategiom firm z sektora HVAC, w tym również IMI. Te trudne okresy wykorzystaliśmy jednak na naszą korzyść, co umocniło nas w przekonaniu, że obrany przez nas kierunek i sposób działania są właściwe. Przede wszystkim, pokazały nam one, jak ważna jest ciągła adaptacja do zmieniających się warunków rynkowych. To właśnie zdolność do szybkiego reagowania i dostosowywania się do nowych sytuacji okazała się naszą mocną stroną, co w dużej mierze zawdzięczamy dynamicznej i pełnej inicjatywy grupie specjalistów.
Niezależnie od tych osiągnięć, nie spoczywamy na laurach. Jesteśmy świadomi, że świat wokół nas nieustannie się zmienia i że musimy być gotowi na ciągłe wprowadzanie zmian w naszym podejściu. Nasza zdolność do elastycznego przystosowywania się i wykorzystywania trudności jako okazji do wzrostu i innowacji, to klucz do naszego sukcesu i dalszego umacniania pozycji na rynku.
Dział sprzedaży mierzy się z wyzwaniami takimi jak zmiana typów inwestycji i obiektów, rosnące ceny, niepewność rynkowa, transformacja cyfrowa oraz ewolucja w edukacji i dostarczaniu wartości klientom. Przed nami również wyzwania związane z transformacją energetyczną, które dotyczą zmniejszenia zużycia energii i zwiększenia efektywności. To wszystko wymaga od nas elastyczności i innowacyjności w dostosowywaniu się do potrzeb rynku.
Marek Piecha:
Z punktu widzenia fabryki również odczuliśmy skutki trudnej sytuacji na rynku. Ciągły konflikt zbrojny na wschodniej granicy oraz pandemia miały wpływ na naszą działalność. W wyniku niepewności i spowolnienia gospodarczego, popyt na nasze produkty spadł. To wymusiło dostosowanie strategii produkcyjnej i dostosowania kosztów.
Naszym priorytetem zawsze było i będzie bezpieczeństwo pracowników. Pandemia wymagała wprowadzenia środków bezpieczeństwa w fabrykach i biurach, co stanowiło dodatkowe wyzwanie organizacyjne. Musieliśmy przejść na pracę zdalną, co z pewnością było wyzwaniem dla naszych zespołów. Wymagało to sprawnej komunikacji i osiągnięcia efektywności pracy na odległość. Natomiast przez cały ten okres udało nam się pracować bez przestojów, co niewątpliwie przyczyniło się na podniesienie satysfakcji klienta.
Zarówno pandemia jak i obecne światowe wydarzenia wpłynęły na dostępność surowców i części, co ma wpływ na globalne perturbacje w łańcuchu dostaw. Musieliśmy dostosować nasze procesy produkcyjne, aby minimalizować zakłócenia. Mimo tych trudności, IMI kontynuowało działalność, dostosowując się do zmieniającej się rzeczywistości. Teraz, gdy rynek powoli się odbudowuje, dążymy do pełnych obrotów sprzedażowych i rozwijania naszej marki.
IMI znane jest m.in. z bardzo szerokiej oferty urządzeń i produktów do instalacji HVAC, a także z zaawansowanych procesów projektowania, produkcji i optymalizacji. Jakie produkty stanowią w obecnej sytuacji core buisness firmy w jej trzech markach i jakie są tutaj trendy rynkowe? Czy wraz z ciągle i dynamicznie zachodzącymi zmianami w unijnej i krajowej legislacji dot. energochłonności budynków i OŹE, widać zmiany w proporcjach sprzedaży urządzeń? Jeśli tak, to jakie i w stronę jakich urządzeń, lub modeli?
Sławomir Świątecki:
W obliczu zmieniających się trendów rynkowych i legislacyjnych, IMI dynamicznie dostosowuje swoje portfolio produktowe, szczególnie zwracając uwagę na potrzeby związane z efektywnością energetyczną. Produkty jak inteligentny zawór regulacyjny TASMART, z pomiarem mocy i energii oraz rejestracją danych w chmurze, świetnie wpisują się w wymogi rynkowe, podkreślając naszą innowacyjność. Choć idealnie byłoby mieć produkt z działu R&D, który generowałby pasywny przychód i sprzedawał się sam w ogromnych ilościach, realia rynkowe i zaostrzające się przepisy czynią to wyzwaniem. Mimo to, IMI nieustannie dąży do opracowywania takich rozwiązań, odpowiadając na bieżące i przyszłe potrzeby rynku.
Zmiany w unijnej i krajowej legislacji dotyczące energochłonności budynków oraz OZE wpływają na proporcje sprzedaży urządzeń w naszej firmie, choć nie obserwujemy natychmiastowych, gwałtownych zmian w sprzedaży na tle innych krajów, takich jak Niemcy. Zauważamy jednak wyraźny wzrost zainteresowania pompami ciepła, co przekłada się na zwiększone stosowanie separatorów zanieczyszczeń. Ta tendencja znacząco wpływa na dynamikę wzrostu sprzedaży w tej kategorii. Ponadto, rosnące ceny energii skłaniają coraz więcej klientów do poszukiwania sposobów na zmniejszenie jej zużycia. Dzięki temu, nasza oferta doradcza i możliwość dostarczania rozwiązań szytych na miarę spotykają się z jeszcze większym zainteresowaniem.
Zostańmy na chwilę w tym temacie, tj. w temacie nowych kierunków w zakresie energochłonności budynków i sektora OŹE, wyznaczanych w ramach wspólnoty UE. Wiemy o wielu programach z tego zakresu, w tym o Zielonym Ładzie, Fali Renowacji, kolejnych nowelizacjach dyrektywy EPBD. Wszystkie te inicjatywy i programy skupiają się przede wszystkim na dążeniu do ograniczania emisji gazów cieplarnianych, redukcji śladu węglowego, redukcji i likwidacji używania paliw kopalnych i tzw. zielonej transformacji, i to w relatywnie krótkim czasie. Marka IMI ma te idee wpisane w swoją wizję i długotrwałą politykę, ale jakie konkretnie działania i rozwiązania wprowadza, aby je wspomóc?
Sławomir Świątecki:
IMI Hydronic Engineering aktywnie uczestniczy w działalności organizacji EU.bac, wpływając na kształtowanie polityki energetycznej i środowiskowej na poziomie europejskim.
Strategia Renovation Wave, mająca na celu podwojenie rocznego wskaźnika renowacji energetycznej budynków oraz wspieranie „głębokich renowacji” w ponad 35 milionach budynków w EU, jest zgodna z działaniami firmy w kierunku zwiększenia efektywności energetycznej. Poprzez swoje produkty i rozwiązania wspieramy dekarbonizację sektora budowlanego, podkreślając rolę głębokiej renowacji budynków w redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz poprawie charakterystyki energetycznej budynków.
Budynki odpowiadają za 40% końcowego zużycia energii w Unii i 36% emisji gazów cieplarnianych związanych z energią, podczas gdy 75% budynków w Unii jest nadal nieefektywnych energetycznie. Mamy swoją rolę do odegrania, jeśli chodzi o odpowiednią regulację temperatury, przepływu, równoważenie hydrauliczne, czy odpowiednie sterowanie i opomiarowanie zużycia energii.
Działania te mają na celu przyczynienie się do osiągnięcia celów unijnych w zakresie klimatu i energii, a także wspieranie tworzenia zrównoważonej przyszłości. Mogę też zapewnić, że nasza misja edukacyjna dalej będzie kontynuowana, aby zwiększać świadomość w projektowaniu i montażu oraz renowacji efektywnych energetycznych systemów HVAC.
Marek Piecha:
Zgodnie z naszym głównym założeniem, Breakthrough Engineering for a Better World, integrujemy zasady zrównoważonego rozwoju i ESG z naszą główną strategią. Angażujemy się i aktywnie wspieramy naszych klientów w osiąganiu ich celów w zakresie zrównoważonego rozwoju. Dążymy do zmniejszenia śladu węglowego poprzez przejście na czystsze źródła energii i zminimalizowanie naszego wpływu na środowisko. Naszym celem jest osiągnięcie statusu Zero Carbon do 2040 r., oraz uzyskanie pozycji lidera na drodze do bardziej ekologicznej przyszłości. Wszystkie nasze zakłady produkcyjne mają wdrożone plany redukcji emisji CO2, plastiku oraz wody. Jako potwierdzenie już pierwsze nasze kluczowe produkty posiadają Certyfikaty EPD (Deklaracje Środowiskowe Produktu), potwierdzając ich niski wpływ na środowisko. Jesteśmy również oceniani przez ECOVADIS pod kątem zrównoważonego rozwoju, etyki biznesu i ochrony środowiska. Zdobyliśmy już brązowy medal!
Od dłuższego czasu widzimy na rynku wzrost sprzedaży urządzeń „smart” do gospodarstw domowych – zdalnie sterować i monitorować możemy już nie tylko działaniem elementów instalacji HVAC, ale także urządzeń AGD, RTV, oświetlenia, itp. Jak oceniacie Panowie te zmiany oraz ich kierunek i jakie produkty i rozwiązania dedykowane do budynków „smart” ma w swoim portfolio IMI? Co, według Was, stanowi tutaj główne wyzwania i bariery w dalszym rozwoju rynku w tym zakresie i upowszechnieniu się tych rozwiązań?
Sławomir Świątecki:
Obserwujemy z zainteresowaniem rosnący trend w kierunku inteligentnych domów i budynków, gdzie zdalne sterowanie oraz monitorowanie systemów HVAC i innych urządzeń staje się standardem. W IMI postrzegamy te zmiany jako naturalną ewolucję w kierunku zwiększania komfortu, efektywności energetycznej oraz bezpieczeństwa użytkowników. Dzięki przejęciu brytyjskiej firmy Heatmiser, lidera w dziedzinie inteligentnych systemów sterowania temperaturą w UK, wzmocniliśmy nasze kompetencje i portfolio produktów dedykowanych budynkom „smart”.
Heatmiser odgrywa kluczową rolę w naszym dążeniu do tworzenia zaawansowanych, zintegrowanych rozwiązań dla inteligentnych budynków. Oferowane przez nas systemy sterowania zapewniają użytkownikom nie tylko większą kontrolę nad środowiskiem domowym, ale również pozwalają na znaczące oszczędności energetyczne. Obecnie pracujemy nad strategią dla tej grupy inteligentnych produktów w Polsce, mając na celu stworzenie spójnego ekosystemu, który będzie wspierać zarówno indywidualnych użytkowników, jak i całe społeczności w osiąganiu wyższego poziomu zrównoważonego rozwoju.
Głównymi wyzwaniami i barierami w dalszym rozwoju rynku inteligentnych rozwiązań są:
- Integracja systemów: Zapewnienie pełnej kompatybilności różnych urządzeń i systemów w obrębie inteligentnego domu może być wyzwaniem, wymagającym stałego rozwoju standardów i protokołów komunikacyjnych.
- Bezpieczeństwo cyfrowe: Wzrost połączonych urządzeń rodzi kwestie bezpieczeństwa danych i ochrony prywatności, co wymaga od producentów nieustannego wzmacniania zabezpieczeń.
- Świadomość użytkowników: Rozpowszechnienie i adopcja inteligentnych rozwiązań w budownictwie zależą również od edukacji i świadomości użytkowników na temat korzyści płynących z ich stosowania.
Oddział biurowo-produkcyjny IMI w Olewinie należy do jednych z większych tego rodzaju plantów w tym segmencie produktowym w kraju. Przybliżcie proszę Panowie swoje role w tym oddziale i w kierowanych przez Was działach oraz jego umocowanie w strukturach spółki. Czy planowane są tutaj dalsze inwestycje?
Sławomir Świątecki:
Sprzedaż krajowa jak i wsparcie techniczne dla klientów jest realizowane przez mój dział. Sam jestem ciekaw co przyszłość przyniesie i czym Marek nas zaskoczy. Dajmy szanse Markowi opowiedzieć więcej na ten temat.
Marek Piecha:
Jestem dyrektorem zakładu i członkiem zarządu odpowiedzialnym za całokształt działalności produkcyjnej w naszym zakładzie. Obecnie w Polsce mamy blisko 600 pracowników, którzy pracują w 3 kluczowych obszarach:
- Fabryka w Olewinie, która specjalizuje się w montażu końcowym i testowaniu zgodnie z wymaganiami prawnymi oraz klienta.
- Centrum Dystrybucyjne w Rudzie Śląskiej, które odpowiedzialne jest za wysyłki naszych produktów do klientów na całym świecie, jak również za obsługę naszych jednostek sprzedażowych.
- Centrum Usług Wspólnych, które odpowiedzialne jest za prowadzenie globalnej księgowości oraz wspierania systemu ERP dla IMI.
Przez ostatnie kilkanaście lat kilkukrotnie zwiększyliśmy obroty naszej fabryki, jak również zatrudnienie. Współpracujemy blisko z naszymi innymi fabrykami oraz działami R&D. Jedynie co mogę zdradzić obecnie, to że przyszła produkcja większości nowych produktów planowana jest w Polsce.
Nie od dziś wiadomo, że produkty oferowane w krajach UE i nie tylko, w przeważającej większości przypadków mają rodowód dalekowschodni, mówiąc oględnie. Dotyczy to także sporej grupy wyrobów na rynku HVAC. IMI jest jednym z niewielu przypadków, w których produkcja gotowych wyrobów, ale także wielu elementów składowych, odbywa się w rodzimych fabrykach koncernu, w Europie. Ten stan rzeczy odbija się między innymi na cenach produktów – wyroby spod znaku Heimeier, TA, czy Pneumatex nie należą do najtańszych na rynku. Aczkolwiek produkty mocno specjalistyczne, jak zaawansowana technologicznie armatura regulacyjna, układy sterowania i automatyki, układy zabezpieczające, itp., jak się zdaje, ciągle jednak nie są głównym „targetem” dalekowschodniej konkurencji. Jak to wygląda z perspektywy IMI? Jak dużym jest to wyzwaniem i w jakich grupach produktowych odbywa się walka z wyrobami z kraju zza Wielkiego Muru? Jak duże znaczenia ma na naszym rynku czynnik cenowy i czy zmieniło się to na przestrzeni ostatnich lat?
Sławomir Świątecki:
Jako firma IMI Hydronic Engineering, jesteśmy dumni z naszej europejskiej produkcji, która obejmuje nie tylko gotowe wyroby, ale także wiele kluczowych komponentów. Nasz największy zakład produkcyjny w Europie, zlokalizowany w Olewinie koło Krakowa, zatrudnia prawie 600 osób. To właśnie stamtąd pochodzi 75% produktów sprzedawanych w Polsce, co stanowi dowód na nasze zaangażowanie w utrzymanie wysokiej jakości produkcji na miejscu, w Europie. Myślę, że Marek zdecydowanie więcej może powiedzieć o wyjątkowych zakładzie w Polsce, który stworzył ze swoim zespołem.
Nasz główny magazyn, zlokalizowany w Rudzie Śląskiej, jest kluczowym elementem naszej globalnej strategii dystrybucyjnej. Działa jako serce struktury logistycznej, zaopatrując klientów na całym świecie. Posiadanie jednego głównego magazynu w Polsce pozwala nam na skrócenie czasów dostaw i utrzymanie odpowiedniego poziomu zapasów magazynowych, co jest niezwykle ważne dla zapewnienia najwyższego poziomu satysfakcji naszych klientów.
Strategiczne umiejscowienie i efektywna logistyka magazynu w Rudzie Śląskiej umożliwiają nam szybką reakcję na potrzeby rynku i zapewnienie ciągłości dostaw. Dla polskich klientów, lokalizacja ta stanowi dodatkową wartość, znacznie skracając czas oczekiwania na produkty. W dzisiejszych czasach, kiedy czas jest niezwykle cenny, nasze zaangażowanie w skuteczną logistykę przekłada się na znaczące skrócenie czasu realizacji zamówień, co jest kluczowe w branży HVAC.
Podkreślając rolę naszego magazynu w Rudzie Śląskiej, podnosimy wartość naszej oferty dla polskich klientów, pokazując nasze zobowiązanie do dostarczania nie tylko produktów najwyższej jakości, ale także zapewnienia wyjątkowej obsługi i wsparcia na każdym etapie – od zamówienia po dostawę. Te wszystkie starania i zaangażowanie pozwala nam nie tylko spełniać, ale przekraczać oczekiwania klientów, budując trwałe relacje oparte na zaufaniu. Dzięki temu możemy zapewnić najwyższą jakość i niezawodność naszych produktów, gdyż wierzymy, że zaufanie i długotrwała współpraca z klientami są na wagę złota. Faktycznie, nasze produkty mogą być postrzegane jako droższe w porównaniu z niektórymi alternatywami na rynku. Jednak podkreślamy, że inwestycja w wysokiej klasy rozwiązania technologiczne, które oferujemy, przekłada się na długoterminowe korzyści dla naszych klientów, takie jak efektywność energetyczna, niezawodność i mniejsze koszty eksploatacji.
Zmagając się z konkurencją produktów z Dalekiego Wschodu, skupiamy się na tym, co nas wyróżnia zaawansowanej technologii, jakości wykonania oraz bliskiej współpracy z klientami. Rozumiemy, że w segmencie dużych obiektów komercyjnych, gdzie nasze rozwiązania są szczególnie cenione, jakość i reputacja produktu są kluczowe.
Zmieniające się na przestrzeni lat podejście do kwestii cenowej pokazuje, że coraz więcej klientów szuka nie tylko ekonomicznych, ale przede wszystkim efektywnych i niezawodnych rozwiązań. W odpowiedzi na te oczekiwania, nieustannie podnosimy poprzeczkę, dążąc do oferowania produktów, które spełniają najwyższe standardy branżowe.
Największą siłą IMI jest nasz zespół ludzie pełni pasji, zaangażowania i wiedzy, którzy każdego dnia pracują nad tym, abyśmy byli postrzegani nie tylko jako dostawcy, ale przede wszystkim jako zaufani partnerzy w biznesie. To dzięki nim możemy stawić czoła wyzwaniom rynkowym i nadal cieszyć się zaufaniem naszych klientów, pomimo rosnącej konkurencji.
Prezentacja nowej inicjatywy firmy IMI Hydronic Engineering była też okazją dla zaproszonych gości do dyskusji na temat nie tylko tego wydarzenia, ale ogólnie na temat rynku HVAC i branży budowlanej. Można było wymienić opinie na temat najbardziej gorącego tematu, czyli sytuacji na rynku budowlanym i na rynku pomp ciepła, a także zapoznać się z opiniami płynącymi z hurtowni instalacyjnych i od ludzi zajmujących się handlem. Różne są opinie i rożne oczekiwania na temat kierunku, w którym idziemy w związku z transformacją energetyczną, ale generalnie jest zgoda co do tego, że pewnie idee, niekoniecznie popularne z punktu widzenia ekonomii, są konieczne do realizacji. Różne są też podejścia osób zarządzających sprzedażą w firmach z tego segmentu, ale co mi osobiście utkwiło w pamięci, to słowa Sławka Świąteckiego o firmie i o swojej w niej roli, mianowicie – my nie sprzedajemy, my pomagamy kupować. Piękne credo i świetne hasło na tytuł wywiadu. Tego wywiadu.